
Matka z ojcem wybrali się na randkę ;) Tylko we doje. Filip został pod opieką dziadków, a my wyruszyliśmy. Było kino, opychanie się niezdrowym jedzeniem, spacerki i trzymanie się za ręce. Czy tęskniliśmy za synkiem? Pewnie, że tak. Mimo tego potrzebowaliśmy chwili tylko we dwoje :)
Gdy rodzi się dziecko życie wywraca się do góry nogami. Większość rodziców podporządkowuje się pod swoją pociechę i rezygnuje z wielu przyjemności. Oczywiście mnie ten etap również nie minął. Przez długi czas nie chciałam nigdzie wychodzić, zabierać dziecka w miejsca gdzie kiedyś bywaliśmy często, podróżować... Nawet doszło do tego, że Filip stał się moją wymówką i na pytania: Wpadniecie do nas? Pojedziemy gdzieś? Odpowiadałam: Nie mogę, bo mam dziecko! Na szczęście szybko zrozumiałam, że synek nie przeszkadza nam w podróżowaniu i wyjściach. O czym pisałam już TU.
Co się dzieje natomiast jeżeli rodzice postanowią zrobić sobie wychodne i zostawią dziecko z kimś innym?
Moja odpowiedź to: Nic złego.
- Nie możesz przez całe życie być na wyciągnięcie ręki dziecka. Twój największy skarb musi nauczyć się samodzielności i odpowiedzialności. Mama z tatą nie będą w stanie zawsze wszystkiego zrobić za nie. Kiedyś pójdzie do szkoły i tam zmierzy się z prawdziwą rzeczywistością. Dziecko musi nauczyć się i nawiązywać relacje z innymi. Przecież to tylko zaowocuje na plus.
- Myślisz, że jesteś niezastąpiona i nikt nie zaopiekuje się lepiej twoim dzieckiem niż Ty? Pewnie masz dużo racji, ale nie musisz się obawiać o dziecko pozostawione pod opieką dziadków, cioci czy siostry. Twoja mama lub teściowa też miały dzieci i jakoś dały sobie radę. Nikt nie chce zrobić krzywdy Twojemu dziecku. Zaufaj im :)
- Masz ochotę dzwonić co pięć minut z pytaniami: Zjadł obiadek? Miał już drzemkę? Ile spał? A kupka była? Grymasi? Byliście na spacerze? Normalne. Jest to też dobra lekcja dla Ciebie. Możesz poćwiczyć swoją silną wolę i nie dzwonić pierwsza. Przecież gdyby coś się działo to na pewno do Ciebie zadzwonią ;)
- Spędzisz odrobinę czasu ze swoją drugą połówką. Potrzymacie się za ręce, zwolnicie, powspominacie... Takie chwile są bardzo cenne i potrzebne dla każdego związku. Mając dzieci nie zawsze mamy czas tylko dla siebie. Obowiązki, praca, gotowanie, sprzątanie... Wszystko to sprawia, że często żyjemy jakby obok siebie a nie razem.
Mam nadzieję, że zdarza wam się czasami odrobinę odpocząć i wyluzować :)
Miłego tygodnia ;)