
Ostatnimi czasy w blogosferze zawrzało od wpisów na temat świadomego opalania. I bardzo dobrze! To wszystko za sprawą Adriany z bloga www.kosmetomama.pl
Ja też postanowiłam przyłączyć się do akcji i przypomnieć Wam jak zdradliwe może być słoneczko, które wszyscy kochamy. Także wybaczcie mi ale będzie trochę pouczania i przypominania. To wszystko jednak dla Waszego dobra.
Każdy z nas uwielbia słońce, plaże, opaloną skórę... Wszystko to kojarzy nam się z relaksem, odpoczynkiem i atrakcyjnym wyglądem. Jednak co nam po tym 'wszystkim' jak za chwilę może nas nie być? Czerniak to bardzo złośliwe zwierzątko, które czeka tylko na to aż zapomnisz nasmarować się kremem z filtrem lub źle o siebie zadbasz podczas ekspozycji na słońce. Nie prowokujmy więc tego złego zwierza i chrońmy siebie oraz nasze dzieci. Jak? Wystarczy pamiętać o kilku rzeczach:
- Krem z filtrem.
To podstawa i nie można o nim zapominać. Dorośli z jasną karnacją i dzieci powinni używać kremu od 30 do 50 spf. Dorośli o ciemniejszej karnacji mogą sobie pozwolić na niższy filtr 15-20. Smaruj całe ciało włącznie z buzią i rękoma. Po kąpieli w wodzie również trzeba się nasmarować. Nie załuj kremu, bo na zdrowiu się nie oszczędza!
- Nakrycie głowy.
Wiem, że mamy czasy w których modą jest nieubieranie dziecku czapki. Ja też rzadko to robię ale, gdy nadchodzą ciepłe dni bez nakrycia na głowę się nie ruszamy z domu. Nawet podczas zabawy w cieniu Filip ma na sobie cienką chustkę lub kapelusik. Chociaż uparcie próbuje je ściągać to e mną i tak nie wygra ;)
- Okulary przeciwsłoneczne.
Pamiętajcie, że nie każde okulary chronią przed słońcem. Wiem, że kupno okularów przeciwsłonecznych u optyka może wydawać się śmieszne i wiązać z większym wydatkiem ale można spojrzeć na to w inny sposób. Na bazarku przez całe lato kupię ok 5 par okularów po 10 zł- to może lepiej zainwestować te 50 zł i kupić od razu takie droższe i z filtrem?
- W godzinach 11-14 szukajcie cienia.
To nie są bajki i mity, że w tych godzinach promieniowanie ma najgorszy wpływ na nasze ciało. Pamiętajcie o tym!
Jeżeli chcielibyście poczytać więcej o czerniaku i tym co może Was zaniepokoić to zapraszam Was do Adriany ----> KLIK.
Mam nadzieję, że będziecie mądrze korzystać z wakacyjnych uroków. Życzę Wam ciepłych, przyjemnych i odprężających wakacji :)
ja za moje okulary przeciwsłoneczne dałam u optyka 120 złotych jakoś tak. Noszę je już kolejny rok wygoda dla wzroku to coś co jest bezcenne!
OdpowiedzUsuńFltr używam 50 ze względu na naczynkową cerę.
Warto zainwestować w swoje zdrowie. Takie okulary będziesz miała na kilka lat a te z bazarku na tydzień...
UsuńJeśli nie musimy to nie wychodzimy z domu między 11 a 15 w upały. Omijamy to wielkie słońce.
OdpowiedzUsuńSłońce tak pociąga, a ludzie tak niemądrze postępują ;/
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńWażne że o tym się pisze jak u Ciebie :)
Dlatego trzeba to zmienić i przypomnieć niektórym o pewnych sprawach.
UsuńI bardzo dobrze-pouczaj. Czasami zapominamy że słońce to nie sama przyjemność. Łapię się często na tym że dziewczyny machnę kremem z filtrem a o sobie zapominam
OdpowiedzUsuńCzasami troszkę trzeba ;)
Usuńja przyznaje się bez bicia - moje opalanie jest niebezpieczne, bo zamiast filtra używam przyspieszacza opalania! ;)
OdpowiedzUsuńMoże czas to zmienić i zrobić coś dla swojego zdrowia?
UsuńFajny artykuł przydatny ;)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym obiema rękami :)
OdpowiedzUsuńJa sobie jutro w te upały wyskoczę na pół godzinki na słoneczko w samo południe i opalona będę idelane ;)
OdpowiedzUsuńTylko posmaruj się kremikiem ;)
UsuńŚwietna akcja i bardzo fajny artykuł :)
OdpowiedzUsuńPopieram akcję, nie rozumiem ludzi którzy dla "ładnej" opalenizny ryzykują swoje zdrowie, a co gorsza zdrowie swoich dzieci.
OdpowiedzUsuńDodajmy, że one same nie potrafią o siebie zadbać w takich kwestiach i są zdane na swoich rodziców.
Usuńoj tak okulary i kremik to podstawa!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przyłączenia się do akcji i wspieranie świadomego opalania :)
OdpowiedzUsuńPrzyłączyłam się z wielką chęcią, bo akcja jest świetna!
UsuńNajgorszy wpływ ma słońce w godzinach 15-18 :-)
OdpowiedzUsuńCórcię zawzięcie smaruje, siebie na ogół też. Napewno muszę zainwestować w okulary bo moje oczy ostatnio dają o sobie znać :-(
OdpowiedzUsuńZbieram się za napisanie posta do akcji :) Moim zdaniem jest świetna
OdpowiedzUsuńJa za porządne okulary u optyka dałam (pod koniec zeszłego roku czyli na posezonowej wyprzedaży) coś koło 35 czy 40 zł, teraz w środku sezonu pewnie byłoby drożej, ale nadal uważam, że warto. O kremie zawsze pamiętam, a jako bladzioch targam ze sobą plus 50 zawsze.
OdpowiedzUsuńTak jest ze wszystkim nie tylko z okularami. Najlepiej okupić się poza sezonem i wtedy mamy taniej :)
Usuńo akcji nie słyszałam - także dzięki.
OdpowiedzUsuńto chyba telepatia, bo miałam w planach napisać coś na ten temat ;)
To koniecznie musisz się przyłączyć!
UsuńU nas na szczęście z czapką jest odwrotny problem, bo Filip bez czapki nie chce ruszyć się z domu:D nawet jak jej nie trzeba bo np. jest pochmurno to i tak się upiera,że musi mieć;)
OdpowiedzUsuńFilipy to na swój sposób prawdziwe uparciuch ;)
Usuńmądry tekst, tylko się stosować do tych rad, chodź nie zawsze to jest łatwe
OdpowiedzUsuńOch tak krem to podstawa. Bez niego nie ruszę się z domu, a w cieniu to się czaję zawsze jak wampir, bo nie lubię upałów i powiem Ci, że naprawdę nie przepadam za opalaniem:D Moje blade ciało mi nie przeszkadza:))
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
Ja też nie przepadam za słońcem i zaakceptowałam już swoją bladą cerę ;)
UsuńBardzo cenne rady. :-)
OdpowiedzUsuńOkulary przeciwsłoneczne to podstawa;))
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie przeżyłam poparzenie słoneczne i myślę, że swój kapitał słoneczny już mocno nadszarpnęłam, więc się nie opalam.
OdpowiedzUsuńTo musiało być okropne...
UsuńJa zdecydowanie nie przepadam za słońcem. Trzeba jeszcze dodać, że czerniak to nie jedyny rodzaj raka skóry.
OdpowiedzUsuńMasz rację. Dobre spostrzeżenie.
Usuń